wtorek, 22 stycznia 2013

Ferie Czas względnego Luzu i Odpoczynku Zajebiście wytężone pracy umysłowej na rzecz zdania db matury...Ech Moje oczy już Mnie tak cholernie pieką ,że to jest gnój...Ale przecież Ja się uczę...
Szalik Koszulka i zapachy ze Skry przybybły <3 Ach Kocham Je:D
Jaram się siatkarskimi blogami w sumie 3..1 często komentuję z tego konta:PP
Kurde po co Ja mam aż 3 fotoblogi? tzn tego fotobloga i twittera jeszcze...
I teraz Leci rozkmina z Żaną na temat Łodzi Angli i tego ,że już bd stare...ale zawsze bd można się umówić na kawe jak za starych dobrych i powspominać ech...
Tak chcę być tym pierdolonym fizjo...i AMEN.

Michau napisz kiedy to Twoje uro...bo Ja juz chce jakaś impreze:D

 "Zastanawiasz się co by było gdyby.
Gdybyś mogła cofnąć czas.
Gdybyś go nie spotkała.
 
Jednak to zdarzenie zmieniło twoje życie o 180 stopni..."


Proszę obudzić Mnie w Czerwcu!

A Jutro w górę Serca Bełchatów Wygra Mecz...(oby) Bełchatów wygra Mecz..:D



http://www.youtube.com/watch?v=T3yPyc5ZdNs Wspomnienia z 17nastki Kuby..Chyba to były jego Uro a Jak nie to Jakaś impreza u Niego:D
                                                         
                                                         
                                                             Winiar Mistrzu Mój! :D
 
 
 
Morning Shot.


                                                                        Natasza :D
 
 
 
Kostek
                                                                           Znów
 





                                                                   " Nie ma Lypy"



                                                                     
                                                                       Plecy Wlazłego



 





                                                                   Tata Pszemek





                                                               Centrum Kairu...ech.

                                                                


                                                                            Oli.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
                                                                            Marla
 
 
 
 
 
 
 
                                                                    Osioł z Mężem.








                                                  Najarana Wera...Zapomniałam podpisać
 
 
 
 
                                                         Zana Wera Dawno...temu








                                                                      Oliwia



                                                                  Memoriał znów...








sobota, 12 stycznia 2013

No to już po 100-dniówce...Moje sródstopie boli strasznie boli..No ,ale jeśli ktoś całe życie chodzi w trampach a podejmuje zakład ,że wytrzyma całą noc na obcasach..no to trzeba Cierpieć..
Dzisiaj Skra Znów przegrała...I jest mi z Tego powodu bardzo przykro :(
No ,ale SKRAdła Moje serce już dawno więc jeszcze się podniesiemy...
a co do Winiara to kurcze znów...Ale ma Michał Pecha w tych ostatnich rozgrywkach...ech.
a wracając do 100 było wspaniale...Mój partner 196cm jak na siatkarza przystało robił wrażenie przy Moim 164cm xD no był najwyższy z wszystkich obecnych..;]
Jeszcze do Tego db tańczył więc już wgl komplet..;]
A Jak 100 to też alkohol..czyli Jak Michał próbował wyrwać mi ręce podczas Ostatniego tańca...do  piosenki"Ona tańczy dla Mnie" i dzisiejsza rozmowa ;"Jadzia zrobiłem coś złego wczoraj?'' Motyw przewodni to HollyWood no to wywiady robienie zdjęć..czyli IIIE: "So Fucking Famous!" Krojenie torta tak i oczywiście Ja musiałam to robić a cholernie nie nawidzę..opornie szło ,ale dałam rade..! Jupi....
A tak swoją drogą cholernie mi żal tego Fana techno ,który mówi "nie ma Lypy" Nie lubię go,ale widząc Jego niemoc na boisk u..aż serce się kraje.Nawet Mnie.
 
No i standardowo polecą fotki:
 
 

'When life doesn't go right, go left'

 
 
 
 
 
 
Alicja
 
 
 
 
 
 
 
 
Państwo S.
Klaudia i Bartosz.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Dominika i Michau w Palarni
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Michau
 
 
 
 
 
 
Dominika
 
 
 
 
 
 
 
 
Ja z Żeńską częścia Mojej wspaniałej klasy
 
 
 
 

czwartek, 10 stycznia 2013

"4 minuty. Właśnie tyle masz czasu, żeby ocalić komuś życie. By po prostu go uratować. 4 minuty również trwa droga z twojego osiedla do pobliskiego sklepu. W ciągu tych 4 minut pójdziesz kupić szlugi, które potem zapalisz trując swój organizm i ludzi napotkanych, wdychających opary dymu tytoniowego. W tym czasie ktoś traci życie, o które walczy, a ty nie zdając sobie z tego sprawy robisz codzienną czynność. Świat jest mały. Los bywa przewrotny.
4 minuty wystarczą."


Jutro 100dniówka..Boję się jak cholera...a może to ekscytacja?!Hmmm
Dzisiaj ustrajanie sali...Farbowanie włosów nie wiem jaka mam zrobić fryzure.
Muszę się ogarnąć ze Studiami w Łodzi i zacząć się uczyć tej jebanej Bio..jeśli chce załatwiać Vipowskie wejściówki znajomym na Mecza...ech.

We ferie chce zrobić tatuaż ,ale nie jestem na 100% przekonana który...ech

Czy Ja muszę się ze wszystkimi kłócić?!

Czy Muszę się ciągle spóźniać?!

Czy zawsze to Ja muszę przegrywać zakłady?!

Czy Ja...?  

 

BW vs. Kolor.

                                        


                                                                     

                                                                               Monikaa
                                                                          Olcia

                                                                   Kot Moniki.











                                     Obrazy i Gitara ze zbiórki na "Ochronke Franciszek"

                                             




                                             a ta Panna Monroe jest u Mnie na ścianie





                                            





                                                  Moje zmutowane babeczki z psychiatryka.


                                                           Aleks i Julia.(tak z kropką).






                                                                   Egipski Kot

 

                                                                              

                                                                            Alicja
                                                              


                                                                          Chojno
 
 
 
 
 
 
 
A na Sam koniec Ja...tak z Szulcowni.
 

 

sobota, 5 stycznia 2013

 

Generalnie teraz mam Próbne matury z OKE...są po prostu miażdżące...masakryczne...I jeszcze do Tego katar i moje chusteczki wszędzie...Wczoraj pierwsza 19-nastka z Naszego Rocznika

a no i jakbym mogła zapomnieć ,że wczoraj był Mecz SKRA-JW no i niestety Moja kochana najlepsza Skra przegrała...niestety nie mogłam obejrzeć meczu na żywo bo byłam na Urodzinach...Ale o dziwo Polsat Sport Extra puścił chyba specjalnie dla Mnie powtórkę...Mam nadzieję ,że 19 pojadę na mecz Skry i porobię jakieś fajne zdjęcia...
 

No a w piątek 100-dniówka mam nadzieję,że będzie fantastycznie. No a tak na koniec to i tak tu nikt nie zagląda...więc wrzucę kilka portretów ,które porobiłam.. I JAGODO zacznij uczyć się bio bo przecież chcesz Studiować w Łodzi...i kiedyś być Fizjo...Jakieś fajnej drużyny...
 
 
A teraz kilka portretów oczywiście black & white uwielbiam zdjęcia w takich tonacjach...Mają tyle emocji w sobie..


Muszę sobie jakiś tatuaż poszukać..bo już rok się zabieram za zrobienie...Mam 2 pomysły ,ale nie wiem jeszcze..Oba są cholernie motywujące..:P

Pozdrowienia dla całej cytrynkowej ekipy...z wczoraj! :*









Żaneta

 Ola

 Jakub
 Michau
 Klaudia
Dagmara
Ola znów.



Marlenka

Babcia z Carlosem.
 
 
 
 
 Mój chrześniak Gabriel Carlos 
 
 
 
 
 
 Gabriel Carlos